Kliknij tutaj --> ⛈️ nie kocham jej ale chce z nia byc

Dogadujemy się świetnie, mamy wspólne zainteresowania, zawsze jakieś nowe tematy do rozmów. Ale dla niego to tylko przyjaźń. Kiedy zaczęłam temat, że może czas spróbować być razem Sygnały, które wysyła dziewczyna, gdy nie chce z Tobą być, mogą być trudne do odczytania. Czasami sygnały są jasne i bezpośrednie, innym razem mogą być subtelne i niezauważalne. Nawet jeśli Twoja dziewczyna albo kobieta nie chce z Tobą być, istnieją sposoby, aby to sprawdzić i zareagować. W tym wpisie zastanowimy… cajou, NIe zgodze sie, ja mocno kocham swoja partnerke, ale ostatnio to same pretensje do mnie, zadnej czulosci i nie chce rozmawiac, nie lubie juz wracac do domu, jestesmy ze soba 6 lat, i nigdy Kocham dziewczyne ktura ma chłopaka co zrobic? 2013-04-10 21:47:16; co mam zrobic? kocham go ale byc z nim nie chce! 2010-09-16 21:09:42; Zabujałam sie w chlopaku i chce z nim chodzic ale jest jeden problem on ma dziewczyne i bardzo ja kocha ..Co mam zrobic jezeli chce z nim byc? 2010-03-28 15:15:25; kocham dziewczyne 2009-01-09 15:36:51 ale ona chce kupić niech wrzuca to wszystko do lufy zawija to wszystko w blety rozbiła to wszystko w pakiety już dawno schowała w skarpety ale nadal ma i lubię to ze ma trawę kiedy chce to z nią pale i to już mnie pytaj asie jak mam załatwić jaranie ona ma ciągle na stanie wiele i ciągle dają jej hajs skur*ele i latam za nia jak Site De Rencontre A La Mode Gratuit. [...] którzy nas wyprzedzają, zwalniają by się przywitać, Ci, których my wyprzedzamy - przyśpieszają na chwilkę, doganiają nas, życzą powodzenia. Znów dostaję zastrzyk adrenaliny, kocham swój kraj jeszcze bardziej. Dołącza do nas dwoje rodaków - Monika z kolegą. Biegli na złamanie czwórki, ale byli w grupie na 3,45. My grupę na zostawiliśmy za [...] Odpowiedzi: 3000 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 4/13/2014 9:38:00 PM Liczba szacunów: 1 [...] ;) Na ostatnim okrazeniu dziekuje na kazdym punkcie kibicowania - ktorych bylo po drodze kilka, dzieciaczki z rodzicami stali w tym wietrze i deszczu caly dzien ! Za to kocham te dyscypline, dla nich pojechalbym jeszcze jedno kolko, gdybym musial. Ostatnie okrazenia urozmaicalem sobie wozeniem bidonow dla dzieci na trasie - rozdalem najpierw [...] Odpowiedzi: 6392 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 9/9/2015 11:22:23 AM Liczba szacunów: 8 [...] ;) Na ostatnim okrazeniu dziekuje na kazdym punkcie kibicowania - ktorych bylo po drodze kilka, dzieciaczki z rodzicami stali w tym wietrze i deszczu caly dzien ! Za to kocham te dyscypline, dla nich pojechalbym jeszcze jedno kolko, gdybym musial. Ostatnie okrazenia urozmaicalem sobie wozeniem bidonow dla dzieci na trasie - rozdalem najpierw [...] Odpowiedzi: 6392 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 1/8/2016 6:53:41 PM Liczba szacunów: 0 [...] mów tak. {43466}{43507}Wiem, że byłem samolubny. {43508}{43548}Ale mogę być lepszy,/mogę się zmienić. {43549}{43574}To nie takie proste. {43575}{43639}Przecież się kochamy./Kocham cię. {43640}{43660}Mamy problemy. {43661}{43709}Kiedy ludzie mają problemy,/to je rozwiązują. {43710}{43789}Rozmawiają ze sobą. {43893}{43967}Spójrz. Widzisz? [...] Odpowiedzi: 3007 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 6/28/2008 10:34:51 PM Liczba szacunów: 0 [...] polecam brązowy ryż lekko niedogtowany. Dziękuję za wszystkie pochlebane opinie na temat mojej osoby i mojej sylwetki. Już wcześniej wiele razy podkreślałem- robie,to co kocham i to w czym czuję się jak ryba w wodzie i bezwzględu na opinie osób "trzecich" nie zamierzam zmieniac pasji czy wkładac w nia mniej serca. Jedno tylko [...] Odpowiedzi: 398 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 10/16/2009 1:02:32 PM Liczba szacunów: 0 Ten obrazek kettla, to wstawiasz z kompa/neta/czy skąd?? Mam konto i wirtualny dysk na Dropbox i tam jest katalog Public, którego zawartość można linkować w necie. Wystarczy, że zapiszę sobie jakiś obrazek na kompie do katalogu Public i on automatycznie się załaduje na serwer. Mogę z tego dysku korzystać również w smartfonie i tablecie. Bardzo [...] Odpowiedzi: 3000 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 11/12/2013 8:31:40 PM Liczba szacunów: 0 [...] ale chyba najbardziej zawiodłem siebie i własne oczekiwania. Prawdziwi fani rozumieją ile pracy musimy wkładać w każdą walkę. MMA to nieprzewidywalny sport i za to kocham tą dyscyplinę, tutaj może wydarzyć się wszystko i w drugiej rundzie karta odwróciła się na moją niekorzyść. Co mogę powiedzieć do osób, które cieszą się z mojej [...] Odpowiedzi: 230 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 9/29/2013 8:41:44 PM Liczba szacunów: 0 [...] go. Scudetto czy Liga Mistrzów, ktoś już dokonał jakiegoś wyboru? My nie, ja też nie. Już mówiłem, Milan może wygrać wszystko. Jak spędzasz wolny czas? Rzecz, którą kocham najbardziej obok mojej rodziny to spędzanie czasu z przyjaciółmi. Najpiękniejsze wieczory to te spędzone w ich towarzystwie, jedząc bądź pijąc cokolwiek. Ponadto [...] Odpowiedzi: 1266 Ilość wyświetleń: 20000 Data: 5/6/2004 12:31:53 PM Liczba szacunów: 0 [...] walczący o czystą kulturystykę. Ja po prostu mówię to co trzeba p[powiedzieć i mam nadzieję że zostanie to właściwie zrozumiane. Wierzę że sytuacja się zmieni i sport który kocham i któremu poświęciłem całe życie powróci do swojej dawnej świetności. M: Jakie będą efekty stosowania syntholu i pobudzania miejscowego? T oczywiste pewne grupy [...] Odpowiedzi: 44 Ilość wyświetleń: 8477 Data: 10/19/2006 5:33:21 PM Liczba szacunów: 0 Treningi brzucha? Post Z archiwum kulturystyki [...] jeszcze w dwóch konkursach dla profesjonalistów. Byłem siódmy w `98 Pro Grand Prix w Niemczech i poza pierwszą dziesiątką w `99 Ironman. Wcale mnie to nie załamało, bo kocham startować! Podczas Ironmana, Jency w pierwszej rundzie wyszedł blady i matowy, co zupełnie nie uwydatniło jego mięśni. Potem było już lepiej, w szatni odpowiednio [...] Odpowiedzi: 8 Ilość wyświetleń: 10301 Data: 2/17/2003 12:31:21 PM Liczba szacunów: 0 [...] jeszcze w dwóch konkursach dla profesjonalistów. Byłem siódmy w `98 Pro Grand Prix w Niemczech i poza pierwszą dziesiątką w `99 Ironman. Wcale mnie to nie załamało, bo kocham startować! Podczas Ironmana, Jency w pierwszej rundzie wyszedł blady i matowy, co zupełnie nie uwydatniło jego mięśni. Potem było już lepiej, w szatni odpowiednio [...] Odpowiedzi: 36 Ilość wyświetleń: 3597 Data: 12/14/2002 9:43:16 PM Liczba szacunów: 0 [...] -wędlin ze sklepu ( zdarza mi się rzadko kiedy nie mam czasu upiec albo ugotować kawałka mięcha ). -ryb słodkowodnych -śmietany -smalcu , tłustych mięs ( fuj ) - makaron kocham i wielbię ale nie jem :O Mogę jeść: - szpinak ( w każdej ilości i pod każdą postacią ) - owoce ( w szczgólności cytrusy i banany ) - drób -wołowina - wszelkie zielsko [...] Odpowiedzi: 51 Ilość wyświetleń: 4172 Data: 12/8/2015 2:22:50 PM Liczba szacunów: 0 Dołącz do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 6 ] 1 2010-04-20 23:48:34 Reene2010 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-04-20 Posty: 4 Temat: gdy maz mowi ze nie kocha i nie chce ze mna byc co robic???Witam!Jestem mezatka od 9 miesiecy w tym momencie jestesmy w separacji z robic gdy maz mowi ze juz nie kocha i nie chce ze mna byc dac sobie spokoj czy wiem gdzie lezy problem tego co mi mowi nie chce rozmawiac na nasz sie od tego ze jego byla przyjechala do nas na slub i z nim rozmawiala pozniej dowiedzialam sie ze dzwoni do niej czasem i mowi jej o naszych problemach ale to nie wszytsko ona nadal go kocha i chce z nim byc...Na tym sie zakonczyl nasz zwiazek gdy ja sie o wszystkim dowiedzialam i kazalam mu zerwac ta znajomosc oczywiscie tego nie zrobil od tego momentu mnie ignoruje klucimy sie nie rozmawiamy Nie wiem czy to dlatego sie mamy rozstac czy z innych powodow czesto tez sie klucilismy o glupoty byc moze to bylo spowodowane tym ze mial z nia kontak?!On zada rozwodu juz we wrzesniu czyli rok po slubie robic niech ktos mi odpisze bo nie wiem co juz mam myslec. 2 Odpowiedź przez różyczka 2010-04-21 00:18:14 różyczka 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-01-04 Posty: 2,771 Wiek: prawie 40:) Odp: gdy maz mowi ze nie kocha i nie chce ze mna byc co robic???O kurcze trudna sytuacja , powinien podać powód jakiś tego rozstania , zachowuje się jak dziecko i w można taką decyzje podejmować rok tylko po ślubie nawet jak by były tylko że on może ożenił się na złość jej a teraz coś mu odgrzały się uczucia i zdecydował o rozstaniu , no ale o takich rzeczach należy porozmawiać jak pierwsze zadaj sobie pytanie czy ty chcesz to ciągnąć dalej, a i pamiętaj że rozwód to z orzeczeniem o jego winie w końcu skoro tego chce. 3 Odpowiedź przez aga333 2010-04-21 04:03:27 aga333 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-17 Posty: 733 Wiek: 38 Odp: gdy maz mowi ze nie kocha i nie chce ze mna byc co robic???A Ty co doniego czujesz? Z tego co piszesz ani wasze malzenstwo, ani wasz zwiazek nie ma solidnych podstaw. Nie widze tu ani zrozumienia, ani cierpliwosci, ani checi wybczenia i naprawy tego co zle, ani odpowiedzialnosci, a przede wszystkim nie widze milosci, ktora gory przenosi. Zajrzalas na to foru, wiec mysle, ze czujesz sie zagubiona, ze nie radzisz sobie sama z ta sytuacja. Przykre jest to, co piszesz, bo wyglada tak, ze to co powinno byc priorytetem w zyciu czlowieka, w waszym przypadku bylo tylko jakas gra. Mam nadzieje, ze wkrotce poukladasz swoje sprawy, z nim czy bez niego. W kazdy razie zycze duzo powodzenia 4 Odpowiedź przez szirina 2010-04-21 07:36:06 szirina Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-11-30 Posty: 1,147 Wiek: 24 Odp: gdy maz mowi ze nie kocha i nie chce ze mna byc co robic??? to jest jakaś masakra. wydaje mi się że on już wybrał..... ja bym już nie walczyła bo nie chciała bym aby ktoś był ze mną z łaski albo z przymusu bo jest ślub. ciężki okres przed tobą, i nie zazdroszczę ci tego. ale pamiętaj po burzy zawsze wychodzi słoneczko :* buziaczki If you wanna be somebodyIf you wanna go somewhereYou better wake up ......... and pay attention !!!!!!!! 5 Odpowiedź przez M_Style 2010-04-21 16:53:40 M_Style Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-04-20 Posty: 38 Odp: gdy maz mowi ze nie kocha i nie chce ze mna byc co robic??? różyczka napisał/a:Jak można taką decyzje podejmować rok tylko po ślubie nawet jak by były tylko pierwsze zadaj sobie pytanie czy ty chcesz to ciągnąć dalej, a i pamiętaj że rozwód to z orzeczeniem o jego winie w końcu skoro tego mnie po co się decydował na ślub z Tobą??? Skoro po roku się już decyduje na coś innego...Zgadzam się z RÓŻĄ co do Nie trać czasu na palantów, w swoim życiu spotkasz ich jeszcze wiele. Niestety tak czasami bywa że życie nie toczy się tak ja zakładamy trudno i nie ma co rozpaczać im wcześniej tym lepiej więcej czasu dla Ciebie i mniej kłopotów. Z czasem całkiem o nim zapomnisz. Dobrze że teraz a nie później!!! Romanse trwają dłużej niż to małżeństwo... I niech Ci nie przychodzi do głowy się za coś obwiniać. "Było minęło i już teraz zaczynam żyć i koniec palantów" Nie jesteś sama bo znam wiele kobiet po rozwodzie i nie żałują niczego!! Posty [ 6 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021 Dlaczego mężczyźni zdecydowali się pozostać ze swoimi dziewczynami? Oto ich wyznania. Fot. Thinkstock Kiedy widzimy na ulicy obejmującą się parę, myślimy, że ta kobieta i ten mężczyzna są w sobie zakochani i szczęśliwi. Bywa jednak zupełnie na odwrót. Ludzie czasami są ze sobą z innych powodów, takich jak wygoda, przyzwyczajenie, obawa, że nikogo innego nie znajdą albo traktują związek jako stan tymczasowy i rozglądają się w międzyczasie na boki. Trudno powiedzieć, czy na związek bez miłości decydują się częściej mężczyźni czy kobiety. To sprawa indywidualna. Na łamach portalu wypowiedzieli się na ten temat faceci, którzy nie kochają swoich partnerek. Z pewnych przyczyn zdecydowali się jednak przy nich pozostać. Publikujemy ich wyznania. `Ona jest zupełnie sama` Zostałem przy mojej dziewczynie, ponieważ ona nikogo innego oprócz mnie nie ma. Wyłączając mnie, jest sama na tym świecie. Zobacz także: 20 zachowań, przez które tracisz na atrakcyjności Fot. Thinkstock `Syndrom miłego faceta` Nie kocham już mojej dziewczyny, ale zostałem z nią, bo nie chcę jej zranić. `Wygoda` Moja dziewczyna jest jedną z najmniej wdzięcznych osób, które znam. Jestem z nią, bo to wygodne i mogę ją zaliczyć dwa razy w tygodniu. `Jej wygląd` Szczerze, zdecydowałem się pozostać przy swojej dziewczynie, bo jest gorąca. Fot. Thinkstock `Miłość do zwierzaka` Jestem ze swoją dziewczyną tylko dlatego, bo wiem, że w razie rozstania zabrałaby psa. `Dzieci` Jestem z moją dziewczyną tylko dlatego, że kocham moją córkę bardziej niż cokolwiek innego na tym świcie i nie wyobrażam sobie chwili bez niej. `Unikanie nudy` Myślę, że jedynym powodem, dla którego jestem jeszcze z moją dziewczyną, jest chęć uniknięcia nudy. Gdybyśmy zerwali, to niechybnie by mnie czekało. Fot. Thinkstock `Zupełna wygoda` Nie wyobrażam sobie przyszłości z dziewczyną, z którą jestem. Pozostałem przy niej, bo nie chcę znowu być sam i być zmuszony do poszukiwania kogoś innego pośród chwastów. `Miłość rodziny` Jedynym powodem, dla którego jestem z moją dziewczyną, jest sympatia jej rodziców. Oni naprawdę mnie lubią. Fot. Thinkstock `Takie są oczekiwania` Jestem z moją dziewczyną tylko z tego powodu, że jesteśmy razem od 7 lat. Wszyscy oczekują, że weźmiemy ślub. `Jej rodzice są bogaci` Czuję się okropnie. Zdałem sobie sprawę, że spotykam się ze swoją dziewczyną tylko dlatego, iż jej rodzice są bogaci. `Z zazdrości` Czasami mam wrażenie, że jestem ze swoją dziewczyną tylko dlatego, że nie mógłbym znieść jej widoku z innym facetem. Fot. Thinkstock `Korzyści z zatrudnienia` Jestem z moją dziewczyną tylko dlatego, że jej ojciec to mój szef. `Prezenty` Jestem z moją dziewczyną, bo kupuje mi prezenty. A Wy jesteście pewne, że partner naprawdę Was kocha? Zobacz także: Co zrobić, by związek na odległość przetrwał? Fot. Thinkstock `Poważna obawa` Nie mogę już znieść tego, jak nudna jest moja dziewczyna. Jestem z nią, bo boję się, że nie znajdę sobie nikogo innego. `Życzenie babci` Jedynym powodem, dla którego nie rzuciłem swojej dziewczyny, jest moja babcia. Nie chcę jej rozczarować. `Rachunki, rachunki, rachunki` Jestem z moją dziewczyną, bo bez niej nie stać mnie na opłacenie rachunków. Zobacz także: Powrót do eks – czy to może się udać Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia Jak rozmawiac z zona? Rozpoczęte przez ~On40, 24 maj 2022 ~On40 Napisane 24 maja 2022 - 23:21 Czesc. Moje pytanie kieruje do pan. Juz nie wiem jak rozmawiac z zona:(. Sprawa po krótce wyglada tak. Ja 40lat ona 38. Lacznie jestesmy z soba juz 12lat. Cala sytuacja dotyczy braku dzieci. Nigdy sie nie zabezpieczalismy, a mimo to lipa. Okolo 6lat temu zaczely sie szczegolowe badania w kilku klinikach. W kazdej klinice to samo. Z badan wychodzi ze dzieci powinny byc. Kliniki wpakowaly nas troszke na mine:(. Po ogolnej ocenie, wszystko kreci sie glownie wokol kasy. Ostatni lekarz wykryl ze zona ma cos z jajeczkowaniem i teraz bierze chormony zeby jajeczka nie byly puste. Ci z klinik robili inseminacje gdy te chormony oscylowaly w granicy 12 a powinno byc 250okolo:(, ale mniejsza z tym. Zona robi sie zgorzchniala, czesto placze ze sie nie udaje. Jak slyszy ze jakas matka zabila dziecko, to tez mowi rzeczy, ze dzieci sie rodza tym co ich nie chca. Albo gatki typu, znajdz sobie inna ktora ci da dziecko. Rozmawiam z nia zeby wrzucila na luz bo to nic nie da. Tlumacze ze dziecko chce miec ale z nia, a jak nie bedzie to widocznie tak musi byc. Kocham ja ale powoli trace sily. Wiadomo chcialbym zeby sie udalo, ale na pierwszym miejscu jest ona dla mnie. Jak do niej dotrzec, zeby dalo to efekt? Moje dzialania, przynosza efekty na krotka mete. U psychologa tez byla kilka razy. Ja ze swojej strony nie naciskam ze chce dziecka, nie robie jej zadnych wyrzutów ze nie mamy, bo to nie jej wina. Staram sie rozmawiac z nia na temat ktory slyszalem od wielu ludzi z pracy. Wiele razy slyszalem o takich sytuacjach ze starania nie przynosily efektu, po tym jak para sie poddala , przyjela do wiadomosci ze tak musi byc i pogodzila sie z tym, ciach trach i samo wyszlo. Ciagle jej o tym mowie zeby wyluzowala bo to ja niszczy i odbija sie na nas. Odpowiedz latwo ci mowic, bo nie jestes kobieta. Nie wiesz co czuje kobieta ktora by chciala miec. Do tego dodaje ze nie czuje sie w pelni kobieta bo nie moze nam urodzic:(. Co mam robic w tej sytuacji? Czy sa kobiety z podobnym problemem? Jak dotarli do was mezowie, gdy bylyscie w podobnej sytuacji??? Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Agata ~Agata Napisane 25 maja 2022 - 05:24 Albo adopcja albo dać sobie luz, leczyć się ale bez stresu. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Zakręcona ~Zakręcona Napisane 25 maja 2022 - 10:13 Byłam w takiej sytuacji, po każdym nieudanym teście przytulaj żonę. Inseminacja z mojego doświadczenia to strata pieniędzy i czasu ,a czas tu jest najważniejszy. Psycholog dobra sprawa, ja żałuję że kilka lat temu o tym nie pomyślałam, nam się udało po ok 6 latach, dziś córka ma 6 lat, ja jak i mąż zostaliśmy zajechani staraniem o dziecko, co wychodzi w naszej bliskości teraz, potwierdzone przez psychologa teraz!!!! Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 25 maja 2022 - 12:06 Klinikom nie zależy aby szybko się udało i raczej starają się aby jak najdlużej mieć "klienta" ... Zarabiają na tym olbrzymią kasę , więc nikt nie chce tracić klientów. Ina rzecz że u kobiety powyżej 35 lat płodność niesamowicie spada i tym samym szansa na zapłodnienie. Mężczyźni też zaczynają miec słabsze nasienie. Prawda jest taka że czym młodsza kobieta tym większa szansa na posiadanie potomstwa. Jak tyle lat się nie udało to dać sobie spokój , bo jedynie psychicznie się wykończycie. Ja to też przezywałem i wiem jak to niszczy związek , bo ciągle próby i brak efektów. Osobiście uważam że szkoda czasu i przemyślcie adopcję jak bardzo chcecie mieć dziecko bo szkoda waszego czasu , pieniędzy , nerwów .. i związku. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~On40 ~On40 Napisane 25 maja 2022 - 14:48 Najgorsze jest to ze stracilismy 6lat czasu. O kasie nie wspomne, bo to naj mniej wazne w tym przypadku. Jak sie nie uda z ta pania doktor, ktora jak widze na kase nie jest lasa, tylko konkretnie podchodzi do tematu, to myslimy jeszcze o invitro. Ma ktos doswiadczenia z invitro? Warto, czy raczej wyciaganie kasy, strata czasu i nerwow? Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Zakręcona ~Zakręcona Napisane 25 maja 2022 - 16:06 Mi się udało przez invitro, za 1 podejściem. Inseminacja to była klapa totalna. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Zakręcona ~Zakręcona Napisane 25 maja 2022 - 16:10 Przeszłam przez to wszystko, i uważam że jeśli jest nadzieja to trzeba walczyć do końca. Niepłodność to niebezpłodność. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~On40 ~On40 Napisane 25 maja 2022 - 16:13 ~Zakręcona napisał:Mi się udało przez invitro, za 1 podejściem. Inseminacja to była klapa totalna. U nas na poczatku, usuniecie polipa w klinice( jak sie okazalo nie usuneli, tylko 2500wzieli), usunal inny lekarz i zadal mi pytanie czy jak wyrwe zeba to odrosnie mi taki sam. W tej klinice byly tez 3 insyminacje nieudane, obecna pani doktor stwierdzila ze zona mu puste jajeczka i ze inseminacja jest bez sensu, na ta chwile. Kwestia tylko jak rozmawiac z zona? Jest naminowana, po rozmowie przez chwile ok, a i tak dalej mysli swoje Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~On40 ~On40 Napisane 25 maja 2022 - 16:15 ~Zakręcona napisał:Mi się udało przez invitro, za 1 podejściem. Inseminacja to była klapa totalna. U nas na poczatku, usuniecie polipa w klinice( jak sie okazalo nie usuneli, tylko 2500wzieli), usunal inny lekarz i zadal mi pytanie czy jak wyrwe zeba to odrosnie mi taki sam. W tej klinice byly tez 3 insyminacje nieudane, obecna pani doktor stwierdzila ze zona mu puste jajeczka i ze inseminacja jest bez sensu, na ta chwile. Kwestia tylko jak rozmawiac z zona? Jest naminowana, po rozmowie przez chwile ok, a i tak dalej mysli swoje Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Zakręcona ~Zakręcona Napisane 25 maja 2022 - 16:50 Musi sobie przetrawić wszystko, zaproponuj wyjście gdzieś, żeby się rozerwała, przez chwilę zapomniała i przytulaj duzoooooo. Ten płacz nie minie, i będzie wracał z każdym cyklem. Rozmowa o invitro na czym stanęła? U mnie to była najlepsza decyzja w życiu, ja byłam od razu na tak, mąż trochę się zastanawiał, oboje jesteśmy wierzący i trochę były obawy o zarodki, ale wyszło tak że z 6 zapłodnionych był tylko jeden, jedyny nasz i już daje w kość,:-) Bóg czuwał i też miał w tym udział. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~On40 ~On40 Napisane 25 maja 2022 - 17:26 ~Zakręcona napisał:Musi sobie przetrawić wszystko, zaproponuj wyjście gdzieś, żeby się rozerwała, przez chwilę zapomniała i przytulaj duzoooooo. Ten płacz nie minie, i będzie wracał z każdym cyklem. Rozmowa o invitro na czym stanęła? U mnie to była najlepsza decyzja w życiu, ja byłam od razu na tak, mąż trochę się zastanawiał, oboje jesteśmy wierzący i trochę były obawy o zarodki, ale wyszło tak że z 6 zapłodnionych był tylko jeden, jedyny nasz i już daje w kość,:-) Bóg czuwał i też miał w tym udział. Stanelo na tym, ze zgody byly podpisane, jechalismy zaczac cala ta procedure. Zawrocili nas z drogi bo covid sie zaczal. Obecna pani doktor mowi, ze raczej marne szanse by byly. Ze najpierw nalezy wszystko unormowac Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Zakręcona ~Zakręcona Napisane 25 maja 2022 - 18:06 Covid zaczął się 2 lata temu!!!!! Od tamtej pory nic nie ruszyło do przodu? Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~On40 ~On40 Napisane 25 maja 2022 - 21:15 ~Zakręcona napisał:Covid zaczął się 2 lata temu!!!!! Od tamtej pory nic nie ruszyło do przodu? Ruszylo to ze zamiast tej kolejnej kliniki, jest ta pani ginekolog i moze z nia sie uda Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 26 maja 2022 - 07:50 ~On40 napisał:[ U nas na poczatku, usuniecie polipa w klinice( jak sie okazalo nie usuneli, tylko 2500wzieli), usunal inny lekarz i zadal mi pytanie czy jak wyrwe zeba to odrosnie mi taki sam. W tej klinice byly tez 3 insyminacje nieudane, obecna pani doktor stwierdzila ze zona mu puste jajeczka i ze inseminacja jest bez sensu, Widać że trafiłeś do "kliniki wyciagania kasy" a nie leczenia ;) Bo jak puste jajeczka to robienie inseminacji to nawet nie głupota a zwykłe okradanie z kasy klienta i dawnie mu nadziei której nie ma ... Dlatego pisałem że wiele klinik nie leczy tylko wyciaga kasę udając że leczy ... Jak żona ma puste jajeczka to na razie nie ma żadnego sensu nic robić , bo znów się nie uda. Cudów nie ma , musi być 100% prawidłowe jajeczko i 100% poprawna sperma aby doszło do zapłodnienia , czy to zwykłego , czy in-vitro. Plusem invitro jest to że normalnie jak ma się mało poprawnych plemników i mało jajeczek to szansa na normalne zapłodnienie jest bardzo bardzo niska. Invitro pomaga i to mocno bo dochodzi do zapłodnienia a co dalej to już zależy od kobiety. Invitro to daje że lekarz wybiera najlepszy plemnik i najlepsze jajeczko i laboratoryjnie "pomaga" dojśc temu plemnikowi do jajeczka . Teraz widzę trafiliście do osoby która chce leczyć a nie wyciagać kasę , wiec jak sama mówi że na razie nie ma sensu to najpierw trzeba leczyć zone aby miała prawidłowe jajeczka. Ja to kiedyś przechodziłem , choć u nas udało się naturalnie po jakimś czasie ale z pomocą lekarza. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Marynarz ~Marynarz Napisane 26 maja 2022 - 11:15 ~Facet46 napisał:~On40 napisał:[ U nas na poczatku, usuniecie polipa w klinice( jak sie okazalo nie usuneli, tylko 2500wzieli), usunal inny lekarz i zadal mi pytanie czy jak wyrwe zeba to odrosnie mi taki sam. W tej klinice byly tez 3 insyminacje nieudane, obecna pani doktor stwierdzila ze zona mu puste jajeczka i ze inseminacja jest bez sensu, Wczesniej nie wiedzielismy, ze jajeczka sa puste, z wynikow badan przed inseminacja tak wyszlo, bo mamy je i teraz po latach juz madrzejsi jestesmy. U tej pani doktor tez miala byc inseminacja, ale nie zrobila jej, po otrzymaniu wynikow. Powiedziala prosto z mostu ze gdyby zrobila w tym momencie to by bylo nie etyczne i efektu by nie bylo. Teraz zona dostaje jakies hormony, ktore jej zmienia i co miesiac robi badania. Efety sa ale jeszcze nie to co potrzebujemy Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie » odpowiedz » do góry

nie kocham jej ale chce z nia byc