Kliknij tutaj --> 🥏 król artur 2 poradnik

Informacje o KROL ARTUR II 2 EDYCJA KOLEKCJONERSKA NOWA PC 24H - 4006788579 w archiwum Allegro. Data zakończenia 2014-03-06 - cena 199,90 zł Król Artur był także świetnym i doskonałym wodzem o nadzwyczajnej sile i umiejętnościach walki. W walce nigdy nie posuwał się do nieuczciwości i podstępu, ale często wykorzystywał swój spryt i przebiegłość. Najbardziej ze wszystkich wartości cenił sobie honor. Wolał umrzeć niż okryć się hańbą. (184) Gra Pc Król Artur 2 . Wersja gry pudełkowa Granice wiekowe (PEGI) 16 Rodzaj wydania Podstawa Platforma klucza Steam-83%. 30,00 zł Vitam Chciałem zaproponować dyskusję na temat hipotetycznego panowania w postrzymskiej Brytanii króla Artura. Czy Waszym zdaniem jest to postać całkowicie legendarna, czy też istniał ktoś, kto dał asumpt do powstania cyklu mitów arturiańskich. Odpowiedź na: Czy król Artur istniał naprawdę? Niektórzy uważają, że Artur był celtyckim wodzem, który żył pod koniec V lub na początku VI wieku. Najwcześniejsza wzmianka o Arturze znajduje się w łacińskim tekście historycznym znanym jako Historia Britonum, napisanym około 830 roku przez walijskiego mnicha o imieniu Nennius. Site De Rencontre A La Mode Gratuit. Pierwszy Król Artur próbował imitować gry z serii Total War na modłę mitów celtyckich i legend arturiańskich. Drugi na szczęście stara się wypracować własną formułę. Tylko trochę mu to nie wychodzi...Ocena 3/5 - Można (Ocenę 3 otrzymują gry średnie, którym nieco brakuje. Można zagrać w wolnej chwili, ale nic się nie stanie, jeśli się z tym poczeka.)Wszyscy spodziewali się hybrydowej strategii. Część strategiczna to rozgrywane w turach przemieszczanie armii, zdobywanie prowincji, rozwijanie zaplecza, szkolenie wojsk, opracowywanie nowej technologii i tak dalej, jak bóg przykazał. W tym przypadku może to być i ten chrześcijański, i któryś z celtyckich, najprawdopodobniej Lug, pan słońca, najważniejszy w pogańskim panteonie - wybór należy do gracza. W momencie gdy dochodzi do starcia dwóch armii, gra miała się zmienić w strategię czasu rzeczywistego, w której dowodzimy kilkunastoma jednostkami włóczników, pancernych, łuczników bądź też konnicy, i staramy się wdeptać przeciwników w ziemię. I ten drugi składnik rozgrywki przeszedł z pierwszej części "Króla Artura" do drugiej w zasadzie nienaruszony, przynajmniej w porównaniu ze składnikiem pierwszy rzut oka wydaje się, że to nadal strategia. Są prowincje, są miasta, są armie krążące po mapie, niby wszystko w porządku. Ale już po kilku turach okazuje się, że to tylko pozór i że twórcy "Króla Artura 2" zamienili strategię na grę przygodową. Tekstową grę przygodową. Z bardzo wyraźnymi elementami role-playing. Armię mamy tylko jedną, przynajmniej przez pierwsze 10 godzin rozgrywki. Krążymy tą armią po okolicy, od misji do misji. Tychże jest sporo, bo poza głównym wątkiem fabularnym, który po jakimś czasie rozczepia się na dwa równolegle podążające w tym samym kierunku, jest też sporo zadań pobocznych i dyplomatycznych, za których pomocą można sobie zjednać sąsiadów. Podbój jest skutkiem zaliczenia misji, często obywa się nawet bez bitwy - to dzięki temu nasze królestwo powiększa się o kolejne prowincje. W tychże można rozbudowywać różne struktury i tak dalej, ale nie wymaga to podejmowania żadnych decyzji, podobnie jak rozwój technologii czy dyplomacja - po prostu, gdy pojawia się możliwość zbudowania czy opracowania czegoś, lub zawarcia nowego paktu, to się ją wykorzystuje, jeśli tylko ma się pieniądze. Całe szczęście, że przynajmniej w dyplomacji mamy wybór na to, co zyskujemy, a co tracimy przy wyborze takiego, a nie innego biegu spraw - ale nie sprawia to wcale, że gra nagle zyskuje pozory nad tekstem I tak na dobrą sprawę - wcale nie musi. Jak wspomniałem, jest tekstową przygodówką. Pod względem konstrukcji najbardziej przypomina słynne gry warhammerowskie, "Shadow of the Horned Rat" i "Dark Omen". Bierzemy misję, trochę gadamy, toczymy bitwę, bierzemy misję, gadamy, i tak dalej. Postęp jest bardzo liniowy i mamy tylko jedną metodę na to, by iść do przodu, co pewnie ograniczałoby rozgrywkę, gdyby nie kilka rozwiązań pobocznych. Nasi bohaterowie, których liczba rośnie, awansują na poziomy i zdobywają nowe umiejętności, można ich też wyposażać w zdobyczne lub nabyte magiczne artefakty, ich jednostki też się rozwijają - w sumie dzieje się dość dużo. Na tyle dużo, by się zająć i dobrze atrakcją jednak są archaiczne misje tekstowe. Przypominają dawne paragrafówki, bo są tak skonstruowane, że w ich czasie dokonujemy różnych akcji i prowadzimy dialogi, które są oceniane i nagradzane (lub karane) dopiero w podsumowaniu. Generalnie nie można w nich ponieść porażki, ale można zaliczyć je tak, że odniesie się niepowetowane straty - lub wręcz przeciwnie. Trzeba więc w trakcie klikania w kolejne opcje myśleć, czasem nawet sporo, bo zdarzają się zadania-łamigłówki, wymagające logicznego myślenia i zaglądania do "encyklopedii", w której znajdzie się ważne informacje. Oczywiście nie każdy lubi dużo czytać i zastanawiać się nad wyborami - ale ja akurat lubię i sposób, w jaki "Król Artur 2" traktuje erpegowe "questy", bardzo mi się że opowiedziana historia, której bohaterem jest syn Artura, Wilhelm, wcale nie jest zła, wręcz przeciwnie. W szczegóły nie będę się wdawał, ale każdy, kto jest choć trochę obyty z legendami arturiańskimi i celtycką mitologią, będzie się tutaj dobrze bawił w odkrywanie kolejnych sekretów Artura, Morgany, Sidhe i Fomorian. Osobie, której nic nie mówią takie nazwy jak Tir na Nog czy niekojarzącej imienia Nimue, fabuła gry może się wydać niejasna i prawdopodobnie osoba ta nie poczuje magicznej atmosfery, która mnie się tak bardzo spodobała, że mimo wszystko grałem dalej, by odkryć, co wydarzy się w kolejnym z pięciu rozdziałów całej wszystko, mimo co? Cóż, "Król Artur 2" jest grą zaskakującą. To, co na początku wydaje się uproszczone i nieciekawe, czyli część fabularno-erpegowa, okazuje się później przemyślane, dobrze wykonane i wciągające. A to, co na pierwszy rzut oka jest najlepsze, czyli bitwy, szybko objawia się jako najsłabszy aspekt całości. I to tylko z jednego powodu - jest za łatwo. Kilka pierwszych starć w początkowym rozdziale opowieści może rzeczywiście stanowić wyzwanie, jeśli nie tylko chce się wygrać, ale też zrobić to, nie tracąc żadnych jednostek - sztuczna inteligencja wie, co robi, potrafi nieźle manewrować i wykorzystywać przewagę, także magiczną. Ale to tylko na początku, potem zamiast być coraz trudniej i coraz ciekawiej, robi się coraz łatwiej i coraz awansują, rozwijają się, przekształcają w bardziej elitarne i szybko okazuje się, że wróg po prostu nie jest w stanie im zrobić prawdziwej szkody. Co gorsza, awansują także bohaterowie, a ci potrafią przechylić szalę bitwy na swoją stronę właściwie jedną ręką, zwłaszcza jeśli przezornie zaopatrzyliśmy się w magów. Ci na wyższych poziomach nie tylko potrafią swoimi czarami wytłuc przynajmniej jedną trzecią wrogiej armii, ale też dzięki umiejętnościom wzmacniania własnej magicznej tarczy nie pozwalają tego samego zrobić wrogowi. Od mniej więcej połowy trzeciego aktu bitwy, w których nie traci się ani jednego żołnierza, gdy po drugiej ginie tysiąc, stają się codziennością, i to nawet gdy akurat walczymy tą drugą armią, nową, złożoną ze świeżo powołanych jednostek - bo ta, którą dopieszczamy od początku rozgrywki, to już w ogóle miażdży przeciwnika, nawet gdy połowa jej oddziałów nie bierze udziału w tak jest niestety na wszystkich możliwych poziomach trudności. Zaczynałem na normalnym, potem bez widocznego efektu przesiadłem się na bardziej zaawansowany i w końcu na najtrudniejszy. I nic. Wrogowie dalej padali pokotem pod mieczami moich żołnierzy, z nudów dowcipkujących w trakcie i rzucających bagatelizujące uwagi. Rozgrywanie bitew szybko stało się czasochłonną rutyną. A po kilkunastu kolejnych miałem już wszystkiego serdecznie dość i nawet fabuła, która skądinąd nabrała tempa i pojawiły się w niej nowe ciekawe wątki, nie była w stanie utrzymać mnie przy tej grze dłużej. Próbowałem rozgrywać bitwy automatycznie, ale to z kolei prowadziło do strat, których nie dało się pokryć zyskami ze zwycięstwa i na dłuższą metę nie miało sensu. I dlatego dałem sobie spokój, rozczarowany i bardzo niepocieszony, bo mocno już wsiąknąłem w klimat i poza tymi bitwami bawiłem się bardzo dobrze, lepiej niż w pierwszej "Król Artur 2" to gra w zasadzie tylko dla miłośników arturiańskich i celtyckich mitów, bardziej nawet niż to sugeruje jednoznaczny tytuł. Tylko oni będą w stanie cieszyć się niezłą fabułą i rozgrywanymi w spokojnym, refleksyjnym tempie misjami tekstowymi mimo coraz nudniejszych i bardziej zniechęcających bitew. Wielka szkoda, że grę pogrążył jeden niedopracowany element - wszystkie pozostałe, włącznie z piękną grafiką (choć mocno obciążającą sprzęt) i nastrojową, urokliwą ścieżką muzyczną, są jak najbardziej w porządku. Naprawdę wielka szkoda...Ocena 3/5 - Można (Ocenę 3 otrzymują gry średnie, którym nieco brakuje. Można zagrać w wolnej chwili, ale nic się nie stanie, jeśli się z tym poczeka.)Sławek Serafin Król Artur II (PC) Gatunek: strategiczna Kategoria wiekowa: od 16 lat Legendy arturiańskie i nie tylko Od dziesięcioleci popkultura karmi się legendami różnej maści, obrabiając je i wykorzystując na niemal wszystkie możliwe sposoby. By dotrzeć do szerokiej grupy odbiorców wykorzystywane są najróżniejsze nośniki – od słowa pisanego, po obraz wielowymiarowy. Ale nie jest to główny powód, dla którego legendy – a dokładnie ich wszechobecność i różnorodność – rozpalają serca i umysły wielu osób. Legendy to zazwyczaj fantazje, które zawierają w sobie zaledwie ułamek prawdy, a raczej to co z niej pozostało w przekazach. Przecież wiadomo jak działa „głuchy telefon”; wieść gminna podobnie zniekształciła to co było rzeczywiste w to, co już niemal nierealne. Dotąd nikomu nie udało się zbadać gruntownie nurtu historii i dziejów, a to tam kryją się te ziarenka prawd niesione przez wiatry ludzkiej zmienności i niedoskonałości. I dopóki to się nie stanie (czyli nie spotka się rzeczywistość contra wyobrażenia), ludzki umysł będzie z radością przyjmował legendy, te „mistyczne” oratoria, jako pożywne i smaczne papki. Bo nawet największy racjonalista czasem potrzebuje chwili wytchnienia od rzeczywistości, którą tak bacznie śledzi. Ale czym takim naraziły się legendy arturiańskie, że stały się jednymi z najczęściej wykorzystywanych w popkulturze? Myślę, że istnieje wiele odpowiedzi i prawie każda będzie tą właściwą. Mamy magię, cudowny moment, kiedy to śmiałek wyciąga miecz ze skały. Mamy także nieustraszonych rycerzy skupionych wokół Okrągłego Stołu, których siedzibą staje się zamek Camelot. Jest i miłość w postaci pięknej Ginewry, ale i też bolesna zdrada. Dalej stoi to, co zawsze było poza ludzkim poznaniem – święty Graal i jego moc. W tych historiach (legendy arturiańskie są bardzo niejednorodne) jest niemal wszystko, co może zainteresować potencjalnego widza/czytelnika. Wystarczy to tylko właściwie podać. Właśnie, owe „tylko” to w dzisiejszych czasach największy problem… Ale poprzestańmy snuć dalsze rozważania w tym miejscu i przejdźmy do kolejnej pozycji zainspirowanej legendami Artur 2 “King Arthur II: The Role-Playing Wargame” to produkt studia NEOCORE GAMES, które na swoim koncie ma tylko pierwszą część cyklu („King Arthur - The Role-playing Wargame”) oraz parę dodatków do obu gier. Wydawcą jest natomiast bardziej znana w świecie komputerowym firma Paradox Interactive. Co do gatunku – mamy tutaj do czynienia ze strategiami RPG. Całkiem przyjemne połączenie, trzeba przyznać, ale nasuwa się pytanie: czy i w tym przypadku? Fabułę Króla Artura 2 oparto na zwyczajowej historii o królu Arturze, który jako Wybrany wyciąga miecz ze skały, jednoczy rycerzy wokół siebie oraz scala cały kraj pod swymi światłymi i mądrymi rządami. Z tronu w swoim zamku spogląda roztropnym i ojcowskim okiem na olbrzymie królestwo, a tuż przy jego dłoni spoczywa na miękkiej poduszce prawdziwy skarb – święty Graal. I tu się rozpoczyna świetna kontynuacja stworzona przez studio NEOCORE GAMES. Poza Brytanią budzi się starożytna i straszna moc, która swymi podstępnymi mackami sięga po kielich i obraca go w pył, jakby cała potęga Graala nie miała przy tej mocy żadnego znaczenia. Król Artur próbując ratować serce swego kraju, cierpi rany, które się nigdy nie zagoją. A jak powiada inna legenda: jeśli cierpi władca, wraz z nimi cierpią jego ziemie. Lasy znikają w oczach, obracając się w jałowe pola; niebo pokrywa się szarością, a chmury zwiastują coś więcej niż burzę. Królestwo niemal z dnia na dzień traci swoją siłę i jedność i ponownie pogrążą się w mroku wojen. Czy Król Artur i tym razem uratuje swoją ukochaną Brytanię? Rozgrywka Król Artur 2 to bitewny RPG, w którym gracz otrzymuje pod swe władanie potężnych bohaterów i kilka jednostek różnych oddziałów. Podstawowy cel – poznać grozę która nawiedziła lasy Brytanii. By przywrócić ład trzeba dokonać niemal niemożliwego: zrozumieć przeciwnika, oszacować jego siły, a następnie wydać mu bitwę. Ale sytuacja jest bardziej skomplikowana niż mogłoby się to wydawać początkowo. Chaos, który włada krainą zrodził szereg pretendentów pożądających berła władzy dla siebie. Prawowity władca, by odzyskać to co mu należne, musi być niczym książę Machiavellego – znać potęgę lisiego sprytu oraz mieć siłę i majestat lwa. Sama rozgrywka została podzielona na dwa elementy. Są to: część strategiczna i część taktyczna. Część strategiczna odgrywa się na dużej mapie kampanii, gdzie gracz śledzi ogólny rozwój tego mrocznego konfliktu na terenie Brytanii. To tam widnieją relacje pomiędzy poszczególnymi frakcjami, umiejscowienie konkretnych jednostek. Przypomina to olbrzymią grę szachów, tyle, że gra w nią nie dwóch, a kilku graczy. Z tego też powodu próba przewidzenia wszystkich ruchów jest niemal niemożliwa, więc grający musi się skupić na swoich celach bezpośrednich, tych, które są w jego zasięgu. Na mapie strategicznej bohater, którego prowadzimy, może się nauczyć użytecznych umiejętności (w tym magicznych! Gra jest magią przesycona!), rozwinąć potęgę swojej frakcji poprzez zarządzanie majątkami i tak dalej. Możliwości jest naprawdę sporo. Natomiast druga część – taktyczna – to w zasadzie bitwy, które są rozgrywane na mniejszych mapach. Rozwiązano to typowo – gracz może prowadzić jednostki sam lub oddać władzę komputerowi. Można ustawić szyk jednostek, użyć ich specjalnych umiejętności, słowem – bawić się w manewry jak się żywnie podoba. Czasem zwykła przewaga liczebna wystarczy aby zmiażdżyć wroga, ale czasem trzeba się nieźle nagimnastykować intelektualnie by wywalczyć swoje. Co do lokalizacji – w kampanii jest ich multum, nad grą można spędzić długie godziny. Twórcom udało się stworzyć różnorodne mapy, więc tylko wieczny malkontent padnie ofiarą nudy. Jedyną barierą jest sam gatunek produkcji – bo do strategii trzeba posiadać sporo wolnego czasu. Na koniec tego punktu słowo o jednostkach. Jest ich bardzo wiele i co ważniejsze są niesłychanie zróżnicowane. Główni bohaterowie dzielą się na władających magią (magowie) oraz na władających orężem bardziej materialnym (rycerze). Ich umiejętności i cechy rzutują na jakość armii, którą prowadzą. Co do pododdziałów – niemal każdy ma inne umiejętności specjalne. Ale tyczy się to także słabych punktów – jakaś równowaga musi być. W grze dostępne są oddziały lekkie, ciężkie, łucznicy, kawaleria, jednostki latające oraz różnej maści kreatury. Troszkę się rozpisałem, więc należy zakończyć na kilku zdaniach podsumowujących rozgrywkę. Podział na część strategiczną i taktyczną jest naprawdę świetnym pomysłem. W „bitewniakach” zazwyczaj nie mamy wyraźnego rozgraniczenia pomiędzy tymi dwoma elementami, przez co otrzymujemy „miszmasz”. Wszystko i nic. A tutaj, jeśli nie podoba nam się jedna część, to możemy ją zawsze przyspieszyć poprzez oddanie rozgrywki komputerowi, a z całą skrupulatnością przysiąść przy drugiej. Pomysł godny uwagi i zainteresowania, bo wielce udany. Może nie jest rewolucyjny, ale z pewnością został tu ładnie rozwinięty. Natomiast o lokalizacjach, bohaterach, jednostkach mogę rzec jedno – ich ilość i różnorodność może przerazić, ale w pozytywny sposób. Człowiek nie wie czego ma się tknąć, co wybrać, metodą prób i błędów musi spersonalizować swoją armię. Świetne. Nie dość, że zabawa przednia, to i trzeba co nieco Animacje bitew są szczegółowe i piękne. Inna sprawa, że Król Artur 2 ma spore wymagania sprzętowe. W zasadzie rzucił mi się w oczy jeden mankament związany z tłem rozgrywki – kępy drzew, które wyglądają mało poważnie i są w większości tak rzadkie, jakby ten las został już mocno przerzedzony lub niedawno dopiero zapuścił swoje pędy. Nie zabrakło magii i fantastyki, za to zdecydowanie braknie trochę realistyki. Pola bitwy są szerokie, otwarte. Jakby na rycerzy średniowiecznych wszędzie czekały tak dobrze przystosowane miejsca bitewne. Nic tylko brać zbroję, wsiadać na koń i jechać się bić gdziekolwiek, bo wszędzie znajdzie się właściwe miejsce do przeprowadzenia licznego oddziału wojów i manewrów bitewnych. Bardzo przyjemne w odbiorze są animacje fabularne. Jest ich niewiele, ale naprawdę przyciągają uwagę. Muzyka klimatyczna i dobrze dobrana. Gdzie jest potrzeba, to z głośników lecą łagodne tony, ale gdy tylko rozpocznie się walka to przebrzmiewa bitewny zgiełk i adekwatna do tego nuta. Czuć zauważalną głębię i ponadto świetnie współgra z wątkiem głównym – oddaje ducha grozy i Artur – czy zwyciężył? Osobiście gra przypadła mi do gustu tylko pośrednio, choć stało się tak z jednego, dość prozaicznego powodu – wolę budować niż walczyć. Już tłumaczę w czym rzecz. Gry strategiczne znajdywały we mnie fana znacznie częściej niż gry akcji, shootery i tak dalej. Bo lubię posiedzieć, pomyśleć nad kolejnymi ruchami, niczym w grze w szachy. Preferuję strategię osadzone w realiach historycznych, ale i także, co ważniejsze – opierające się na mechanizmie budowania, wznoszenia osad, miast, murów obronnych, a wreszcie zarządzania gospodarką. Nie twierdzę, że bitewniaki są złe, nie warto ich kupować i tak dalej. Ja ich po prostu nie lubię. Ale mimo negatywnego nastawienia, muszę przyznać, że Król Artur prezentuje się wcale nieźle. Potrafi przykuć uwagę, wciąga, fabuła jest więcej niż ciekawa. Rozgrywka, a dokładnie niektóre jej elementy (o czym poniżej) potrafią dać graczowi niezły wycisk intelektualny; mapy i jednostki są bardzo zróżnicowane, niejednorodne, w wyniku czego gracz musi sporo kombinować, bo nie przejdzie gry uniwersalnie klikając „dalej”. No i co najważniejsze – są tu elementy strategiczne, które tak bardzo lubię. Król Artur 2 to bitewniak, ale z niesamowicie rozwiniętą częścią strategiczną. Bitwy w miarę możliwości pomijałem, za to sporo czasu spędzałem nad budowaniem silnej i dobrze postrzeganej frakcji. I nie pamiętam, by brała mnie przy tym nuda. W ostatecznym rozrachunku: Myślę że tak, Król Artur ponownie zwyciężył! Król Artur 2 na Steam Produkty do recenzji dostarczyła firma Cenega Poland Piękny, kolekcjonerski model Króla Artura. Nie posiada zasad w grze, ale jest idealnym zwieńczeniem kolekcji Tainted Grail. Data pojawienia Dostępna liczba sztukDostępność całkowita4 szt. (realizacja w naszym magazynie0 w punktach Bonito Darmowa dostawa już od 299,00 zł Składasz zamówienie wybierając wcześniej Paczkomat, w którym chciałbyś je odebrać. Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki. Otrzymujesz wiadomość e-mail oraz SMS od Paczkomatów InPost z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego Paczkomatu. Wydanie przesyłki następuje po wpisaniu numeru telefonu i podaniu kodu, który jest w wiadomości SMS. Pamiętaj, że na odbiór przesyłki z Paczkomatu masz 48 godzin. Składasz zamówienie wybierając wcześniej miejsce, w którym chciałbyś je odebrać. Może to być placówka pocztowa, sklep Żabka, Freshmarket lub stacja Orlen. Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki. Otrzymujesz wiadomość e-mail oraz SMS od Poczty Polskiej z informacją o dotarciu przesyłki do wybranej placówki. Pracownik w placówce wyda przesyłkę po podaniu danych odbiorcy zgodnych z danymi na przesyłce oraz po okazaniu dowodu osobistego. Pamiętaj, że na odbiór przesyłki z placówki pocztowej masz 7 dni. Składasz zamówienie podając swój adres doręczenia. Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki Listonosz doręcza przesyłkę. Składasz zamówienie wybierając wcześniej kiosk, w którym chciałbyś je odebrać. Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki. Otrzymujesz SMS-a od firmy Orlen z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego kiosku. Pracownik kiosku wydaje przesyłkę po podaniu otrzymanego w SMS-ie specjalnego kodu. Pamiętaj, że na odbiór przesyłki z kiosku masz 3 dni. Składasz zamówienie podając swój adres doręczenia. Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki. Kurier doręcza przesyłkę. Składasz zamówienie podając swój adres doręczenia. Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki. Kurier doręcza przesyłkę. * opcja płatności przy odbiorze kosztuje dodatkowo 2,00 zł Witam!Dziś do zaoferowania mam grę strategiczną na platformę PC, KRÓL ARTUR z serii PLATYNOWA KOLEKCJA, wydawnictwa CD Projekt).Król Artur to gra łącząca w sobie znane i sprawdzone elementy z gier strategicznych i fabularnych, ale jednocześnie nadająca im nowy wymiar i głębię. Twórcy określają swoje dzieło mianem strategicznej gry RPG, co podkreśla istotny wpływ elementów z gier fabularnych na te związane z walką i ekonomią. Krótki opis funkcji na dole jest używany. Płyta oraz pudełko w stanie bardzo dobrym (widoczne na zdjęciach).Opakowanie zawiera płytę z grą, instrukcję, poradnik do gry, oraz kartę rejestracji elektronicznejGra w wersji językowej z POLSKIMI NAPISAMI oraz ANGIELSKIMI w formacie aktywacji gry potrzebne jest połączenie internetowe (weryfikacja klucza) oraz DARMOWE konto na platformie Steam (o czym żaden ze sprzedających na Allegro nie wspomina).Serdecznie polecam!!!Najważniejsze cechy gry:Kampania strategiczna oraz zarządzanie królestwem w trybie turowym, rozgrywane na pięknie stylizowanej mapie mitycznej potyczki w czasie rzeczywistym, toczone na wspaniale odwzorowanych polach bitew z udziałem kilkuset system rozwoju bohaterów oraz elementy RPG mające ogromny wpływ na styl Moralności - charakter władcy zmienia się zależnie od podjętych decyzji, oscylując pomiędzy praworządnym a tyranem, wyznawcą chrześcijaństwa lub Starej Wiary. Zmiany te otwierają dostęp do nowych jednostek, czarów i zdolności, jednocześnie zamykając drogę do świat fantasy bazujący na mitologii celtyckiej i anglosaskich legendach, które zainspirowały wielu twórców w przeszłości, od Tolkiena po współczesnych mistrzów w trybie kampanii lub otwartej gry oraz rozbudowany tryb sieciowy. Sklep Książki Rozwój osobisty Psychologia, motywacja Pewność siebie (okładka miękka, Oceń produkt jako pierwszy Wydawnictwo: Edgard Data premiery: 2011-10-12 Seria: Samo sedno Liczba stron: 216 Wszystkie formaty i wydania (4): Cena: Oferta : 21,86 zł Opis Opis Czujesz się onieśmielony w kontaktach z innymi ludźmi? Brak ci odwagi, by rozpocząć rozmowę z nowo poznanymi osobami? Wystąpienia publiczne wywołują u ciebie paniczny strach? Negocjacje biznesowe to dla ciebie koszmar? Jeśli brak pewności siebie utrudnia ci życie – sięgnij po tę książkę i zmień to!Poradnik zawiera kompleksowy trzyetapowy trening, dzięki któremu zbudujesz i wzmocnisz swoją pewność siebie. Znajdziesz w nim sprawdzone narzędzia, z którymi pokonasz stres i odblokujesz drzemiące w tobie możliwości. Praktyczne wskazówki pomogą ci przełamać lęk i z łatwością nawiązywać nowe kontakty towarzyskie lub biznesowe. Przykładowe sytuacje wskażą ci, jak odnaleźć się w każdych, nawet bardzo stresujących okolicznościach. Przekonaj się, że praca nad sobą procentuje! Wykorzystaj w pełni swój potencjał - odnieś sukces osobisty i zawodowy!Dlaczego poradnik trafia w Samo Sedno: zawiera kompleksowy trzyetapowy trening, który pomoże ci zbudować pewność siebie pomaga określić, czym dla ciebie jest pewność siebie i jak o nią walczyć, wskazuje, jak odnaleźć motywację do pracy nad sobą poprzez skuteczne techniki i praktyczne ćwiczenia pokazuje, jak pozbyć się poczucia niepewności i irracjonalnego lęku demonstruje, jak dopasować zaprezentowane metody do bieżących, konkretnych sytuacji. Powyższy opis pochodzi od wydawcy. Dane szczegółowe Dane szczegółowe ID produktu: 1305699401 Tytuł: Pewność siebie Podtytuł: Kompletna strategia wykorzystania własnego potencjału Seria: Samo sedno Autor: Król Artur Wydawnictwo: Edgard Język wydania: polski Język oryginału: polski Liczba stron: 216 Numer wydania: I Data premiery: 2011-10-12 Rok wydania: 2022 Forma: książka Wymiary produktu [mm]: 200 x 10 x 140 Indeks: 41916681 Recenzje Recenzje Dostawa i płatność Dostawa i płatność Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik. Inne z tej serii Inne z tego wydawnictwa Najczęściej kupowane

król artur 2 poradnik