Kliknij tutaj --> 🎈 list matki do syna
Toksyczna miłość matki do syna; Toksyczna miłość matki do córki; Jak radzić sobie z toksyczną matką? Toksyczna matka – cechy. Problem toksycznej matki jest bardzo indywidualny, w każdej sytuacji i relacji może polegać na czymś innym. Toksyczne matki mają jednak zespół cech oraz zachowań, które je charakteryzują. Cechy i
FREE DOWNLOAD https://hypeddit.com/track/vpl7e3Dla naszych kochanych Mam! Udostępnij dalej!https://facebook.com/dennis7officialhttps://instagram.com/dennis7o
odszedł dzieńsłońce poszło spaća ja o tobiemyślę wciążw lustra dniewidzę twoją twarzz mych oczu patrzyszna mnie wprostsmmutno mity uśmiechasz sięz miłością p
Jeśli byłaś w złym humorze, musiałaś na kimś rozładować złość. Zwykle na mnie. Z latami, mamo, nauczyłam się być gdzieś obok, żeby nie czuć tego, co czułam. Wyłączałam się, kiedy mnie biłaś. Potem, kiedy dorosłam, czułam, że jestem martwa za życia, mamo. Niczego nie czułam. Ani radości ani głębokiego smutku.
Piano: Magdalena Ziółkowska, recital piosenek Violetty Villas, Mediateka, Grodzisk Mazowiecki, 26.05.2019. www.klaudiakulik.pl
Site De Rencontre A La Mode Gratuit. Od momentu narodzin dziecka i wzięcia go w ramiona całe Twoje życie się zmienia i odkrywasz najprawdziwszą i absolutną miłość na świecie. Ta mała istota jest dla ciebie wszystkim i robisz wszystko, aby rosła i rozwijała się szczęśliwie i płynnie. Podczas całego tego procesu wiele razy zastanawiasz się, czy twój syn zdaje sobie sprawę ze wszystkiego, co go kochasz i co dla niego robisz, czy też będzie pamiętał twoje nieprzespane noce, bezsenne noce i wszystko, co robiłeś dla niego każdego dnia. Chociaż nie jest w stanie zapamiętać wszystkiego, jeśli dasz mu dużo miłości i szczęśliwe dzieciństwo, to gdy będzie starszy, będzie wiedział wszystko, co mu dałeś. Ale na wszelki wypadek możesz napisać do niego list. List do mojego syna … - „Drogi synu, kocham Cię od pierwszej chwili, kiedy Cię zobaczyłem , nawet dawno temu, odkąd wiedziałem, że na Ciebie czekam. Moje serce od razu podpowiedziało mi, że spodziewam się chłopca i niebawem USG potwierdziło to, co już wiedziałem: że będziesz chłopcem. Od tego momentu zacząłem sobie wyobrażać, kim będziesz i jak by to było mieć Ciebie, opiekować się Tobą i Cię kochać, ale rzeczywistość przerosła wszelkie moje wyobrażenia. Kiedy zobaczyłem cię po raz pierwszy przy urodzeniu, moje dzieci napłynęły łzami miłości i szczęścia. A kiedy cię zabrałem, wszystkie lęki, bóle i zmartwienia zniknęły. To było jak bycie całością . Posiadanie cię na górze i patrzenie na ciebie było najlepszą rzeczą, jaka mi się kiedykolwiek przydarzyła. Mimo to absolutna miłość do Ciebie w tej chwili nie powstała, przyznaję, kilka tygodni zajęło mi pokochanie Cię tak bardzo, że aż bolało. I od tego momentu miłość rosła każdego dnia , chociaż wydawało się niemożliwe, by kochać cię bardziej. I wciąż kocham cię tak samo, coraz bardziej każdego dnia, pomimo upływającego czasu. Bezsenne noce lub brak snu nie były dużym problemem, ponieważ w ciągu dnia Twój uśmiech i gry sprawiały, że wszystko było warte zachodu . Będąc z tobą, widząc, jak śmiejesz się głośno, odkrywając swój mały i wielki postęp lub słysząc, jak mówisz „kocham cię mamo”, sprawiało, że zmartwienia i obawy zajmowały drugie miejsce. Oczywiście, nigdy, przenigdy nie żałowałem, że cię mam i jak dotąd jesteś najlepszą rzeczą w moim życiu iz czego jestem najbardziej dumny. Ale to nie znaczy, że wszystko było cudowne . Nie, macierzyństwo w żadnym wypadku nie jest usłane różami (dowiesz się, kiedy zostaniesz ojcem). A najgorsze nie są nieprzespane noce, ale zmartwienia i obawy, że nie jesteś dobrą matką, nie wychowujesz się w najmniejszy sposób, nie robisz z ciebie dobrego, uczciwego, życzliwego, hojnego i szczęśliwego człowieka. Najważniejsze dla mnie nigdy nie było to, że byłeś najmądrzejszy lub najlepszy w klasie, albo że stałeś się bogaty, gdy dorastałeś, ale że nauczyłeś się cenić życie i być byłeś uczciwym, prawym, przyzwoitym, dobrym i życzliwym człowiekiem, który uczyniłby świat lepszym miejscem. Że wiesz, jak zobaczyć, jak cudowne może być życie i że cieszysz się każdym dniem, ale także wiesz, jak stawić czoła złemu, przezwyciężyć je i wyjść zwycięsko z tych wszystkich dziur, dużych i małych, które pojawiają się po drodze. Kształcenie się było skomplikowane, ale nie dla ciebie, ale dla mnie, ponieważ nie zawsze łatwo jest wiedzieć, co robić, lub ponieważ nawet jeśli wiesz, co powinieneś zrobić, nie zawsze jest to łatwe. Z tego powodu jestem przekonany, że nie raz się pomyliłem, przyznaję, ale nie wątpię, że zawsze szukałem dla Ciebie najlepszego i że z każdego błędu się czegoś nauczyłem i znowu starałem się nie zawieść . Mimo wszystko, jak mówiłem, nigdy tego nie żałowałem, a Ty jesteś najlepszą rzeczą w moim życiu. Chcę skorzystać z tego listu, aby zaoferować Ci kilka wskazówek, które, mam nadzieję, pomogą Ci mieć szczęśliwe i szczęśliwe życie, dobrze wybrać, a kiedy jesteś ojcem, być najlepszym możliwym ojcem: - Wstawaj szczęśliwy każdego dnia , bez względu na to, co przyniesie ci dzień, i pomyśl o wszystkich możliwościach, które Cię czekają, jeśli wiesz, jak je wykorzystać. - Miej optymistyczne nastawienie i otaczaj się pozytywnymi ludźmi. - Doceniaj każdą sekundę swojego życia i korzystaj z tego, bo życie jest tylko jedno. - Odkryj szczęście małych rzeczy, które nas otaczają. - Nigdy nie żałuj, że czegoś nie zrobiłeś , lepiej wskoczyć i się mylić. - Przeszukuj swoje sny, ale nie zgub się w nich. Nie pozwól, aby ostateczny cel przeszkodził ci w cieszeniu się drogą lub pozostawieniu za sobą ważnych rzeczy, takich jak rodzina, miłość lub przyjaciele. - Nie pozwól nikomu mówić Ci, jak powinieneś być lub co powinieneś zrobić. Zachowaj swoją osobowość, swoje pomysły i gusta, aby na zawsze pozostać sobą. - Zawsze wybieraj mądrze, ale też zwracaj uwagę na nakazy serca. - Kiedy będziesz mieć swoje pierwsze dziecko, zatrzymaj się na chwilę, aby je kontemplować, a gdy ogarnie cię ta wszechogarniająca miłość, zrozumiesz mnie trochę lepiej. Bądź zawsze szczęśliwy. Kocha cię Twoja matka". Data aktualizacji: 12-02-2019 Pisanie: Irene García to witryna służąca do rozpowszechniania informacji i rozpowszechniania informacji. W związku z tym wszystkie artykuły są starannie napisane i poprawione, ale możliwe jest, że zawierają błędy lub nie obejmują wszystkich podejść na dany temat. Dlatego strona internetowa nie zastępuje opinii ani recepty lekarskiej. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co do swojego zdrowia lub zdrowia swojej rodziny, wskazane jest udanie się na konsultację lekarską, abyś mógł ocenić konkretną sytuację i ostatecznie przepisać niezbędne leczenie. Zwracaj uwagę na wszystkie cele prawne, że informacje zebrane w sieci mogą być niekompletne, błędne lub nieprawidłowe, iw żadnym wypadku nie oznacza to żadnego stosunku umownego ani żadnego rodzaju.
Wśród różnych zwyczajów urodzinowych podoba mi się niezwykle pomysł obdarowywania swoich dzieci w dniu ich 18. urodzin listem od rodziców, będącym dla nich podarunkiem na dalsze życie. Skarbem, który będą nieść ze sobą w dorosłość. Taki list trzeba napisać sercem. Musi zawierać prawdę, miłe i ważne (może nawet trudne) wspomnienia, wyrazy miłości i wsparcia. Wszystkie te rzeczy, z którymi łatwiej się żyje na świecie. Spreparowałam dziś taki list. To fikcja literacka. Tak go sobie mniej więcej wyobrażam. Taki mogłabym dostać. Nie jest doskonały. Jest tylko szkicem, zarysem, zabawą. Te właściwe zawierają więcej emocji, więcej przekazu, więcej życiowej mądrości, którą chciałam się podzielić. Do własnych dzieci łatwiej mi się pisało. Nasza Kochana Córeczko! Dziś jest Twoje wielkie święto, bowiem kończysz magiczne 18 lat, czyli przekraczasz próg dorosłości. Urodziłaś się o godzinie 2:15 w nocy i od pierwszej chwili swojego istnienia sprawiałaś nam wielką radość. Byłaś takim słodkim dzieckiem! Nie mieliśmy z Tobą żadnych problemów, nawet gdy byłaś niemowlęciem, nie płakałaś za dużo. Wśród naszych znajomych wciąż krążą opowieści, jak to kładło się Ciebie do łóżeczka, robiło „pa, pa”, gasiło światło, a Ty po paru minutach pogodnego gwarzenia zasypiałaś! Cudowne dziecko. Jako malutka dziewczynka byłaś zapatrzona w braciszka jak w obraz i naśladowałaś wszystko, co robił. Jeśli On chciał pić, zaraz wołałeś :”ja tes”, a jeśli chciało mu się siusiu, to dziwnym zbiegiem okoliczności chciało się i Tobie . Przy Tobie rodzicielstwo to była czysta radość, choć nie bez troski, trudu i lęku. Byłaś ślicznym dzieckiem, z wielkimi szarymi oczami i blond włoskami. Każdy się Tobą zachwycał! Dodatkowo zawsze miałaś miły, niekonfliktowy charakter i pewnie dlatego w naszej rodzinie mówiono o Tobie Bajkowa Dziewczynka. To świetnie oddaje aurę, jaka Cię otaczała. Nigdy nie zapomnimy, jak cudownie umiałaś się bawić, wykorzystując swoją niezwykłą wyobraźnię. W Twoich rękach zwykły patyczek zamieniał się w pieska, kamyczek w tort, a zakrętka od wody w karetę. Lalki i pluszaki dostawały swoje życie i prześmieszne imiona. Dbałaś o nie. Chętnie bawiłaś się z braciszkiem, ale jeśli On nie miał na to ochoty, to umiałaś radzić sobie doskonale sama. O Twojej niezwykłej wyobraźni świadczą też rysunki, które robiłaś, będąc dzieckiem. Ileż tam jest akcji! Można by napisać książkę, patrząc na to, co się na nich dzieje. Najwięcej było tam księżniczek, które opiekowały się pieskami, kotkami, papużkami i jakimiś nieznanymi zwierzakami. Kochałaś zwierzęta od zawsze. Dlatego w naszym domu mieszkały przez całe Twoje życie psy i koty. Twoje rysunki i inne pamiątki z dzieciństwa to nasze najcenniejsze pamiątki. Kiedy dorosłaś do wieku szkolnego, również radziłaś sobie świetnie, mając raz lepsz,e raz gorsze oceny, jak to w życiu. Byłaś lubiana, zawsze otoczona przyjaciółmi, i to takimi, na których my rodzice patrzyliśmy z radością. Córeczko, możemy śmiało powiedzieć, że od dnia, w którym pojawiłaś się na świecie, jesteś dla nas - rodziców, nieustającym źródłem radości, czystej, pięknej miłości i rozpierającej serce dumy! Nie ma właściwych słów, by Ci za to podziękować! Wiedz, że masz naszą bezwarunkową miłość, przyjaźń i poparcie we wszystkim, co robisz i na całe życie, bo jest oczywiste, że na zawsze pozostaniesz dla nas naszym dzieckiem, a Twoje 18 lat tego nie zmieni! Pamiętaj też, że jesteś wyjątkowa, inteligentna, śliczna, niezwykle utalentowana, masz wrażliwe, dobre serce i sympatyczne usposobienie. To, że już teraz zarobiłaś na wakacjach swoje pierwsze pieniądze, świadczy o tym, że świetnie poradzisz sobie w życiu, bo jesteś odważna i przedsiębiorcza. W życiu nie wszystko układa się bajkowo, ale zawsze możesz na nas liczyć i nic nigdy tego nie zmieni, więc wspólnie poradzimy sobie z każdą przeciwnością losu! W dniu Twoich 18. urodzin życzymy Ci, abyś podążała drogą, którą idziesz i spełniła na niej swoje marzenia. Wielkiego sukcesu w sztuce -Twojej pasji, ale przede wszystkim czerpania z niej nadal ogromnej radości, powodzenia w szkole, w miłości i w przyjaźni. Tego wszystkiego i jeszcze, czego tylko sobie zamarzysz, życzą Ci z wielką miłością, nasza Bajkowa Dziewczynko: Mama i Tato Jak obchodziliście z rodzicami swoją osiemnastkę? Jak obchodziliście jako rodzice osiemnastkę Waszych dzieci? Czy taki list ucieszyłby Was osiemnastoletnich? Miłego poniedziałku, jeśli to możliwe. :) Bardzo dziękuję za wczorajsze komentarze. Jesteście bardzo kochani. :) Miałam dość zajęty dzień i niestety nie mogłam odpisać wszystkim. Możecie żądać jakiegoś zadośćuczynienia. Pojedynki nie wchodzą w grę! Chyba że słowne. :D
sobota, 27 maj 2017 09:18 Chciałabym niemożliwego czyli żeby ktoś dał mi gwarancję nie na szczęście własnego dziecka, ale na to, że zawsze starczy Tobie sił, uporu i samozaparcia żebyś nie pogubił się w życiu. Strach o dziecko jest nieporównywalny do czegokolwiek. Nawet do strachu że stracimy Rodziców. Przynajmniej tak jest w moim przypadku. Ten strach zatruwa każdą minutę mojego życia i każdą komórkę ciała. Nie daje zasnąć, odbiera przyjemność z tego co do tej pory radowało. Nieuchwytny, niezniszczalny, nieprzewidywalny. Nigdy nie wiem kiedy zaatakuje mocniej. Nigdy nie bałam się tak o siebie, jakby wierząc we własną wewnętrzną moc. Dlaczego więc nie wierzę w moc własnego dziecka ? Przecież starałam się przekazać to co najcenniejsze. Chyba dlatego, że bez względu na Twój wiek, zawsze się jawisz jako małolat potrzebujący wsparcia nie materialnego, ale psychicznego. Dlatego, że dorastanie to nie kwestia wieku, ale dojrzałości. Dlatego, że do końca swoich dni będę matką. I nie ważne czy oczekujesz jakiejkolwiek pomocy czy nie ( bo najczęściej nie). Więc nie pomoc tu chodzi. Chodzi o wiarę, że udało mi się przekazać moc przetrwania. Siłę na dni pełne bólu, rozczarowań, gorzkiego smaku porażki. Czyli czegoś co w życiu każdego z nas nieuniknione. Na chwilę kiedy zrozumieliśmy, że cierpimy za własne i cudze grzechy. Na poczucie bezradności i osamotnienia. Na wizję zamknięcia w klatce bez drzwi i okien. Na czas kiedy nasze marzenia i plany okazują się tylko złudzeniem, hologramem, w który początkowo uwierzyliśmy, że to realna wizja. Nadeszły czasy , że wszystko można wydrukować w formacie D3. Ale to tylko materia bez uczuć i emocji. Czy matka z formatu D3 to nadal Matka ? Czy świat z formatu D3 to nadal świat czy jego projekcja ? Dlatego Synku ten strach mnie nie opuszcza. Bo świat mknie coraz szybciej ku czemuś czego nie rozumiem, ale czuję jako zimną otchłań. Bez miłości, bez energii i ukojenia jaką daje nam otaczająca żywa i niezatruta natura, bez ciepła żywej , oddychającej komórki. Bez Samarytanina, który się nie narzuca tylko czeka by podać dłoń wtedy kiedy potrzeba. Czas rozdarcia i zamętu. Pragnę dla Ciebie innego świata, ale nie mam na to wpływu. I nie chodzi wcale o wieczne szczęście bo taka wizja jest również mirażem. Chodzi o możliwość godnego życia, szacunku do człowieka . Pochylenia się nad biedą, cierpieniem, chorobą i starością. Dawaniem szans i podtrzymywaniem przy potknięciu. Brzmi prosto i fundamentalnie. Tylko dlaczego nadal jest to marzeniem Matki ? Mam Wyróżnione Lubiane
Mężczyzna podpowiada dorastającemu synowi, jak należy traktować kobiety, by znaleźć Tę Jedyną. Przeczytajcie koniecznie! Fot. Thinkstock Każda mała dziewczynka zapytana o to, z kim chciałaby wziąć ślub, gdy dorośnie, odpowie, że ze swoim tatą. Podobnie jest w przypadku małych chłopców – większość z nich chciałaby poślubić własną mamę. Gdy dowiadują się, że to niemożliwe, bo rodzic ma już męża/żonę, nierzadko popadają w rozpacz. „Jak to? Będę musiał w przyszłości poślubić zupełnie obcą kobietę?” – pytają załamani. Z czasem wyrastają z tych dziecięcych pragnień, a nawet o nich zapominają. Pojawiają się nowe sympatie, randki, uczucia… Serwis opublikował ostatnio list napisany przez ojca do dorastającego 12-letniego syna. Chłopak również w dzieciństwie marzył o poślubieniu swojej mamy, ale od kiedy zaczął dojrzewać, jego zainteresowanie przeszło na koleżanki. Jego tata widzi w tym okazję do wytłumaczenia synowi, w jaki sposób należy traktować dziewczyny, by znaleźć w końcu tę Jedną Jedyną. Wzruszający list natychmiast stał się hitem sieci. Przeczytajcie. Fot. Thinkstock Kochany synku, Powiedziałeś mi ostatnio, że korespondujesz ze swoją koleżanką i planujesz zaprosić ją na randkę. Chciałem zapytać, czy to coś poważnego, ale nie miałem zamiaru cię zawstydzać. Chciałem spytać, jaka jest. Jakiej muzyki słucha. Czy jest mądra. I czy przypomina twoją mamę. To było tak dawno temu, że już nie pamiętam, jak to jest flirtować z kimś. W jednej chwili dziewczyna wydaje ci się irytująca, a w kolejnej jedyne, na co masz ochotę, to ją przytulić. Kiedyś jedyną kobietą, która nie działała ci na nerwy, była mama. A teraz interesujesz się dziewczynami… Nie jest jednak ważne, kiedy zacząłeś dojrzewać. Ważne jest to, byś wiedział, jak traktować kobiety. I jak traktować tę dziewczynę, którą kiedyś będziesz chciał poślubić. Fot. Thinkstock Czy wiesz dlaczego chciałeś ożenić się z mamą, gdy byłeś malutki? Ponieważ ona posiada wszystkie cechy, które według ciebie powinna posiadać Ta Jedyna. Mama jest moją żoną, więc podpowiem ci, jak zdobyć równie wartościową kobietę. Wiem, że masz tylko 12 lat i prawdopodobnie będziesz randkował z wieloma dziewczynami, zanim weźmiesz ślub. Ale kilka z moich podpowiedzi może ci się przydać. Po co masz popełniać błędy, skoro możesz ich łatwo uniknąć? Nie słuchaj się swoich kumpli. Oni wiedzą o tym temacie tak samo niewiele, jak ty. To tak, jakby „ślepy prowadził ślepego. Wówczas obaj wpadną do dziury”. Wtajemniczę cię, co pozwoliło mi zdobyć twoją mamę, najwspanialszą kobietę, jaką obaj znamy. Fot. Thinkstock Przede wszystkim szukaj kogoś, kto jest lepszy od ciebie. Kto ci się podoba, ale nie tylko pod kątem urody. Zwracaj uwagę, czy ta dziewczyna jest mądra, czy odpowiada ci jej charakter, sposób myślenia, podejście do rodziny i przyjaciół. Jeśli będzie lepsza od ciebie, ty również będziesz starał się być najlepszą wersją siebie samego. Nic innego się nie liczy. Nie zwracaj uwagi na rasę, pochodzenie, religię, ilość lajków na Instagramie. Zapytaj siebie w głębi duszy: „Czy ta kobieta sprawia, że chcę być lepszy?”. Jeśli odpowiedź brzmi tak, oznacza to, że ona jest właściwą partnerką dla ciebie. Jak się zachowywać w stosunku do kobiet? Bądź dżentelmenem. Przepuszczaj w drzwiach, pomagaj zdjąć i założyć palto, ustępuj miejsca. Pamiętaj także, by: - w restauracji pozwolić jej, by złożyła zamówienie jako pierwsza i nie jeść, dopóki jej posiłek nie pojawi się na stole - komplementować ją i mówić jej, że jest piękna - szanować jej rodziców. Mówić im „dzień dobry”, a nie „cześć” - szanować jej rodziców, nawet gdy nie ma ich obok. Nawet jeśli twoja dziewczyna jest na nich wściekła, ty nadal ich szanuj - zaskakuj ją. Kupuj jej kwiaty, zamiast skupiać się na kręceniu filmików na Snapa. Choć kręcenie filmiku, gdy kupujesz jej kwiaty, może być fajne Fot. Thinkstock - odprowadzaj ją do domu i upewniaj się, czy bezpiecznie do niego dotarła, zanim odejdziesz spod drzwi - rozśmieszaj ją - zachęcaj ją do rozwijania się, próbowania nowych rzeczy, - szanuj jej opinie i decyzje. Jeśli wykonasz te rzeczy w 80%, pokocha cię. Jeśli w 100% - pokocha cię i będzie cię szanować. Czego nie powinieneś robić w stosunku do kobiety? - nie wystawiaj jej na pośmiewisko. Nie rób jej kawałów tylko dlatego, żeby wszyscy wokół mieli ubaw Fot. Thinkstock - nie sprawiaj jej przykrości i nie okłamuj jej. Tak zachowują się niedojrzali chłopcy, a nie prawdziwi mężczyźni - nie gap się w telefon, gdy z nią jesteś. Nie pisz SMS-ów, nie dzwoń. Patrz jej w oczy, a nie na klawiaturę - nie naśmiewaj się, gdy zrobi coś głupiego. Każdemu może przytrafić się jakaś wpadka. - nie obmawiaj za plecami innych ludzi. Nawet jeśli ona plotkuje, wysłuchaj tego, co ma do powiedzenia, ale nie wchodź z nią w dyskusję. Po pewnym czasie to doceni. Być może dziewczyna, z którą spotykasz się obecnie, nie zostanie twoją żoną. Ale te zasady sprawią, że wasza relacja będzie wyjątkowa. A kto wie, może kolejna partnerka okaże się Tą Jedyną? Pamiętaj, że „miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą”. Kocham Cię, Tata Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia
Kochany Synku Od kiedy pamiętam, że nie umiesz czytać za szybko, staram się pisać bardzo wolno ... Nie poznasz domu kiedy wrócisz ... przenieśliśmy się. Mieliśmy wiele kłopotów z przeprowadzką, przede wszystkim z łóżkiem. Taksówkarz nie pozwolił nam go wpakować do taxi ... ponieważ Twój ojciec w nim siedział ... jak już jesteśmy przy ojcu ... dostał on nową pracę! Ma pod sobą 500 osób! Ścina trawę na miejscowym cmentarzu ... W nowym domu mamy pralkę, ale nie chodzi ona za dobrze... Kilka dni temu włożyłam do niej 4 ojca koszule ... po godzinie wyciągnęłam z niej 4 sweterki dla wnuków, a koszul dotąd nie znalazłam ... Wczoraj twój młodszy brat przyszedł ze szkoły z płaczem. Wygląda na to, że wszyscy w jego klasie mają nowe ubrania a nas niestety jak wiesz nie stać ... , ale zdecydowaliśmy, że kupimy mu nowy kapelusz i będzie stał przy oknie jak jego koledzy będą przechodzić ... Maria urodziła dziecko dziś rano, ale nie słyszałam czy to chłopiec czy dziewczynka, więc nie wiem czy zostałeś wujem czy ciotką ... Wuj Michał topił się kilka dni temu w jednym z tych ogromnych zbiorników ze spirytusem w tej wielkiej fabryce. Czterech jego kumpli wskoczyło aby go ratować, ale bronił się dzielnie! Spaliliśmy jego ciało, i płomień nie gasł przez 3 dni ... Twój ojciec nie wypił wiele w czasie Świąt. Do butelki po spirytusie wlałam litr oleju napędowego i jechał na tym aż do Nowego Roku. Poszedł on także ze mną do lekarza w ostatni czwartek. Lekarz wsadził mi do ust taką małą szklaną rurkę i kazał trzymać przez 5 minut. Twój ojciec zaoferował się kupić rurkę za całą swoją roczną wypłatę. Kochająca Cię Matka Ps. Chciałam wysłać Ci trochę pieniędzy, ale już niestety zakleiłam kopertę...
list matki do syna